• Przejdz do treści : Alt 1
    Mapa witryny: Alt 2
    Tekstowa: Alt 3
    Kontrast: Alt 4
    * Na Maku zamiast klawisza Alt używaj Ctrl+Option(⌥)

I LIGA: Od zaciętego początku do nieudanego finiszu

I LIGA: Od zaciętego początku do nieudanego finiszu

Uczennice Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej równorzędną walkę w sobotnim meczu domowym podjęły jedynie w secie otwierającym kolejny I-ligowy występ.

Gospodynie na starcie wykazywały spore chęci, aby sprawić niespodziankę. Prowadziły m.in. 8:4 i 16:13, a szczególnie dobrze po ich stronie funkcjonował element bloku, którym w całym secie punktowały aż 7-krotnie. W końcowej fazie odsłony siatkarki z Sosnowca wszystkie straty zniwelowały, włącznie z piłką setową przy stanie 24:23 dla podopiecznych Marcina Orlika. W kluczowym momencie, przy zagrywce Agaty Sklepik, świetnie blokiem pracowała środkowa przyjezdnych Justyna Jankowska, zatrzymująca ataki Darii Wieczorek Gabrieli Robińskiej.

– Po przegranej w takich okolicznościach ewidentnie opadły nam skrzydła. Być może nasza gra „zaskoczyłaby” w przypadku wygrania tego pierwszego seta, ale jednak w dalszej części meczu spisywaliśmy się poniżej naszych umiejętności bez pozytywnych elementów w grze – przyznaje szkoleniowiec uczennic ze Szczyrku.

Zawodniczki Hospelu Płomienia robiły tymczasem swoje. Przede wszystkim budowały na wstępie partii numer 2 i 3 bezpieczną przewagę – odpowiednio 8:3 oraz 8:5 – nie pozwalając gospodyniom na jakiekolwiek zrywy. Pilnowały, aby nie popełniać błędów w przyjęciu zagrywki, same natomiast w ślad za tym notowały wysoką skuteczność w ataku. Najlepszą na poziomie 65 procent przy 15-punktowym dorobku indywidualnym uzyskała Urszula Bogacz, ale przyznać trzeba, że przyjezdne polegać mogły na również przekraczających dwucyfrową liczbę „oczek” – Marcelinę Gliniecką (14) oraz Sklepik (11). Gliniecka była tą zawodniczką, która atakiem z prawego skrzydła po bloku przypieczętowała wygraną sosnowiczanek 25:20 w secie trzecim. Wcześniejszy to jeszcze większa dysproporcja 25:16 na korzyść przyjezdnych, które zanotowały tylko 3 pomyłki własne w tym fragmencie spotkania.

Dla SMS PZPS najwięcej 10 pkt. zdobyła w sobotniej konfrontacji Robińska. Z czysto statystycznego punktu widzenia uwagę zwraca brak punktów bezpośrednio zdobytych serwisem przez miejscowe na przestrzeni całej rywalizacji.

SMS PZPS Szczyrk – Hospel Płomień Sosnowiec 0:3 (24:26, 16:25, 20:25)

SMS PZPS:
Anna Dorywalska, Gabriela Robińska, Maja Koput, Daria Wieczorek, Natasza Ornoch, Nadia Siuda, Nicole Gucwa, Zofia Pinderska, Maria Kaczmarzyk, Natalia Struzik, Michalina Sikora, Hanna Kaczyńska, Maria Minkiewicz
Trenerzy: Marcin Orlik, Sebastian Tchórz

Zobacz inne wpisy