Konfrontacja z Olimpią Jawor była typową bez szczególnej historii. Nasze podopieczne zaprezentowały konsekwentną grę, co przyniosło pożądany efekt. - Wszystkie dziewczyny miały okazję do gry, co po przerwie w rozgrywkach ma istotne znaczenie - zauważa Miłosz Majka, II trener zespołu ze Szczyrku.
Przyjezdne kontrolowały przebieg rywalizacji. W ten scenariusz wpisuje się także z pozoru wyrównana odsłona trzecia, lecz i w niej podopieczne Wiesława Popika miały pełną kontrolę w swoich rękach. Prowadziły m.in. 8:3, 16:13, 21:16, by wskutek własnych pomyłek wygrać w stosunku nieco mniejszym.
- Cała drużyna dobrze się spisała. W bloku i zagrywce wyraźnie dominowaliśmy nad przeciwniczkami. Na wysokim procencie skuteczności zagrały nasze środkowe - opowiada szkoleniowiec ekipy SMS PZPS.
Po 8 punktów, co stanowi najbardziej okazałe zdobycze indywidualne, zdobyły w sobotnim spotkaniu skrzydłowe - Julita Piasecka, Martyna Czyrniańska i Martyna Leoniak.
KS Olimpia Jawor - SMS PZPS Szczyrk 0:3 (17:25, 13:25, 22:25)
SMS PZPS: Natalia Szmajduch, Martyna Borowczak, Julita Piasecka, Pola Janicka, Aleksandra Walczak, Zuzanna Kulig, Sonia Stefanik, Martyna Leoniak, Martyna Czyrniańska, Magda Stambrowska, Katarzyna Hyży, Klaudia Łyduch
Trenerzy: Wiesław Popik, Miłosz Majka, Joanna Staniucha-Szczurek