• Przejdz do treści : Alt 1
    Mapa witryny: Alt 2
    Tekstowa: Alt 3
    Kontrast: Alt 4
    * Na Maku zamiast klawisza Alt używaj Ctrl+Option(⌥)
Kto nie wygrywa 3:0...
Stare siatkarskie porzekadło znalazło przełożenie na przebieg potyczki I-ligowej w Szczyrku, w której nasze uczennice mierzyły się z rywalkami z Wieliczki.

Po myśli gospodyń przebiegały sety otwierające sobotnie starcie. - Psuliśmy wprawdzie sporo zagrywek, zwłaszcza w pierwszym secie, ale w innych elementach mieliśmy przewagę nad rywalkami - wyjaśnia Ireneusz Waleczek, trener "jedynki" SMS PZPS, która premierową partię wygrała 25:20, zaś w kolejnej triumfowała na przewagi po odrobieniu kilku "oczek" różnicy na rzecz siatkarek z Wieliczki.

Zupełnie nieudany dla naszej drużyny był set numer 3, w którym własne błędy odegrały kolosalne znaczenie, umożliwiając ekipie przyjezdnej zbudowanie zaliczki 12:3. Rezultat 25:17 nie daje zresztą złudzeń, który zespół w tym fragmencie potyczki spisywał się lepiej. Tie-breaka szczyrkowianki mogły uniknąć. Przy stanie 22:18 dla UJ CM 7r Solna dobrą zmianę w polu zagrywki dała Patrycja Majos. Niebawem mieliśmy remis, ale zacięty finisz to pewniejsza gra rywalek. - Szkoda tej końcówki, bo zabrakło nam skuteczności na siatce - przyznaje szkoleniowiec SMS PZPS.

Równie dużo emocji dostarczył decydujący set. Zmiana stron nastąpiła przy wyniku 8:7 dla miejscowych, ale nie była to przewaga na tyle bezpieczna, aby myśleć o kontroli wydarzeń na parkiecie. Najważniejsze akcje, wzorem wcześniejszej odsłony, padłu łupem wieliczanek, które myliły się rzadziej od naszych uczennic.

SMS PZPS Szczyrk - UJ CM 7r Solna Wieliczka 2:3 (25:20, 26:24, 17:25, 24:26, 13:15)

SMS PZPS:
Wiktoria Zagumny, Klara Olszewska, Justyna Jankowska, Natalia Kecher, Magda Stambrowska, Olga Musiał, Oliwia Pietrzak, Karolina Staniszewska, Patrycja Majos, Maria Spławska, Julia Lenik, Magda Kubas, Klaudia Łyduch
Trenerzy: Ireneusz Waleczek, Wiesław Popik

Zobacz inne wpisy