
Z pierwszym spotkaniem w sezonie wiązało się sporo znaków zapytania dotyczących postawy naszej szkolnej drużyny. Młode uczennice nie zdobyły jeszcze odpowiedniej ilości siatkarskich szlifów w rozgrywkach seniorskich, w dodatku wystąpiły w składzie, w którym do tej pory nie miały okazji się prezentować.
Co najważniejsze, w kontekście przywołanym w konfrontacji z wymagającym przeciwnikiem podjęły walkę, imponując długimi fragmentami grą w obronie. Zwłaszcza premierowy set był dobry w wykonaniu zawodniczek „dwójki” SMS PZPS, które przegrały go dopiero na przewagi. Równie optymistycznie nie wyglądał start odsłon numer 2 i 3. Przyjezdne potrafiły dystans wypracowany przez Silesię Volley niwelować, ale nie na tyle, by szalę przechylić na swoją stronę. Finisz był wyraźnie domeną pewnych swego gospodyń.
– Mamy młody, nowy zespół, który wypadł całkiem nieźle zważywszy na wszystkie okoliczności inauguracji w II lidze. Dużo jest oczywiście do poprawy, konieczne jest także ogranie na tym poziomie. Ale zaangażowanie, którego trudno dziewczynom odmówić stanowi na pewno pozytyw z tego meczu – zauważa Joanna Staniucha-Szczurek, prowadzącą II-ligową ekipę ze Szczyrku wspólnie z trenerem Waldemarem Kawką.
Silesia Volley Mysłowice – SMS PZPS II Szczyrk 3:0 (27:25, 25:16, 25:17)
SMS PZPS II: Aleksandra Walczak, Amelia Dombrowska, Oliwia Jaroń, Rozalia Moszyńska, Rozalia Chmielewska, Natasza Ornoch, Wirginia Mulka, Iga Marszałkowicz, Aleksandra Adamczyk, Hanna Kaczyńska, Klara Olszewska, Zofia Póda
Trenerzy: Waldemar Kawka, Joanna Staniucha-Szczurek