- Zagraliśmy bardzo dobrze. Cieszy nie tylko zwycięstwo, ale to, że cały zespół zostawił na parkiecie "serducho" - zauważa na wstępie Miłosz Majka, trener I-ligowca ze Szczyrku podczas dzisiejszej potyczki.
Gospodynie rozgromiły rywalki w pierwszym secie, w którym m.in. odnotowały 4 asy serwisowe i 5 skutecznych bloków. Wyraźnie odskoczyły tarnowiankom od stanu 9:9 na aż 19:10, zamykając odsłonę po 22 minutach walki wynikiem 25:17.
Emocje sięgnęły zenitu w następnej partii. Po stronie naszego zespołu pojawiło się więcej błędów własnych, co nieco rekompensował wciąż efektywny blok. Tuż za połową seta to przyjezdne dysponowały nieznaczną zaliczką przy wyniku 16:13, ale siatkarki SMS PZPS błyskawicznie wyrównały, a nawet przejęły inicjatywę po zbiciu Martyny Leoniak na 21:19. Końcówka była zacięta, a o sukcesie miejscowych przesądziła "czapa" numer 3 w owym secie.
W secie trzecim zawodniczki z Tarnowa poprawiły grę w ataku, którym punktowały aż 17 razy. Nic dziwnego, że potrafiły "odjechać" naszej drużynie na 24:19. Trudne zagrywki Magdy Stambrowskiej pozwoliły odrobić niemal w całości stratę do podopiecznych trenera Wojciecha Serafina, jednak w ostatnim momencie Grupa Azoty PWSZ przełamała niemoc.
Brylująca w całym meczu w szeregach SMS PZPS Julita Piasecka (łącznie 28 "oczek") była głównym motorem poczynań naszych uczennic po kolejnej zmianie stron. Ani na moment gospodynie tempa nie zwolniły, konsekwentnie budowały przewagę, by wygrać 25:20 po ataku ze skrzydła Martyny Czyrniańskiej, autorki 14 punktów dla zwycięskiego I-ligowca.
SMS PZPS Szczyrk - Grupa Azoty PWSZ Tarnów 3:1 (25:17, 26:24, 23:25, 25:20)
SMS PZPS: Dominika Pierzchała, Magda Stambrowska, Martyna Leoniak, Julita Piasecka, Martyna Czyrniańska, Aleksandra Walczak, Martyna Borowczak, Oliwia Poreda, Sonia Stefanik, Natalia Szmajduch, Katarzyna Hyży, Natalia Rejment, Izabela Dąbrowska
Trenerzy: Miłosz Majka, Waldemar Kawka