Po wczorajszym meczu, który większych emocji nie dostarczył, konfrontacja niedzielna miała zgoła odmienne oblicze, a losy zwycięstwa ważyły się na maksymalnym dystansie.
Bardzo istotny dla przebiegu całego meczu był set, który go zainicjował. Nasze uczennice świetnie spisywały się w bloku, dzięki czemu zdobyły przewagę nad rywalkami. Za połową seta prowadziły 16:12, później jeszcze m.in. 21:19, ale finisz lepiej rozegrały niestety zawodniczki AZS AWF. Po zmianie stron siatkarki SMS PZPS popełniały zbyt dużo błędów własnych, aby warszawiankom zagrozić. Te również lepiej zagrywały.
Pomimo niekorzystnego obrotu wydarzeń gospodynie nie zrezygnowały z walki o zwycięstwo. Wyjątkowo skuteczna dotąd Aleksandra Jedut miała problemy ze sforsowaniem bloku SMS PZPS, co nie pozostało bez wpływu na wynik. W partiach trzeciej i czwartej podopieczne trenera Wiesława Popika posiadały kilka "oczek" zapasu, by dowozić wygraną do końca.
Pod całkowitą kontrolą naszej drużyny odbył się z kolei tie-break, w którym przewagę zdobyły przy stanie 5:3. Kluczowym elementem w grze był blok, z którym siatkarki z Warszawy nie radziły sobie, a gdy tylko nadarzała się okazja miejscowe wyprowadzały dobre kontry.
W całym meczu na koncie SMS PZPS znalazło się aż 18 bloków, w czym brylowała Natalia Kecher (6 pkt.). Najwięcej "oczek" 16 zgromadziła Karolina Staniszewska, Kecher dołożyła 13, a Olga Musiał 11.
SMS PZPS Szczyrk - AZS AWF Warszawa 3:2 (23:25, 19:25, 25:23, 25:18, 15:8)
SMS PZPS: Pola Janicka, Julia Lenik, Natalia Kecher, Karolina Staniszewska, Olga Musiał, Rozalia Moszyńska, Oliwia Pietrzak, Patrycja Łagida, Wiktoria Zagumny, Magda Kubas
Trenerzy: Wiesław Popik, Ireneusz Waleczek
Bardzo istotny dla przebiegu całego meczu był set, który go zainicjował. Nasze uczennice świetnie spisywały się w bloku, dzięki czemu zdobyły przewagę nad rywalkami. Za połową seta prowadziły 16:12, później jeszcze m.in. 21:19, ale finisz lepiej rozegrały niestety zawodniczki AZS AWF. Po zmianie stron siatkarki SMS PZPS popełniały zbyt dużo błędów własnych, aby warszawiankom zagrozić. Te również lepiej zagrywały.
Pomimo niekorzystnego obrotu wydarzeń gospodynie nie zrezygnowały z walki o zwycięstwo. Wyjątkowo skuteczna dotąd Aleksandra Jedut miała problemy ze sforsowaniem bloku SMS PZPS, co nie pozostało bez wpływu na wynik. W partiach trzeciej i czwartej podopieczne trenera Wiesława Popika posiadały kilka "oczek" zapasu, by dowozić wygraną do końca.
Pod całkowitą kontrolą naszej drużyny odbył się z kolei tie-break, w którym przewagę zdobyły przy stanie 5:3. Kluczowym elementem w grze był blok, z którym siatkarki z Warszawy nie radziły sobie, a gdy tylko nadarzała się okazja miejscowe wyprowadzały dobre kontry.
W całym meczu na koncie SMS PZPS znalazło się aż 18 bloków, w czym brylowała Natalia Kecher (6 pkt.). Najwięcej "oczek" 16 zgromadziła Karolina Staniszewska, Kecher dołożyła 13, a Olga Musiał 11.
SMS PZPS Szczyrk - AZS AWF Warszawa 3:2 (23:25, 19:25, 25:23, 25:18, 15:8)
SMS PZPS: Pola Janicka, Julia Lenik, Natalia Kecher, Karolina Staniszewska, Olga Musiał, Rozalia Moszyńska, Oliwia Pietrzak, Patrycja Łagida, Wiktoria Zagumny, Magda Kubas
Trenerzy: Wiesław Popik, Ireneusz Waleczek
