– Faworytem w tym meczu nie byliśmy, bo w szeregach rywalek nie brakuje zawodniczek doświadczonych, a też odnosiły we wcześniejszych meczach same zwycięstwa. Ale dziewczyny zagrały bez żadnych kompleksów i to był z całą pewnością nasz najlepszy występ w tym sezonie – mówi Joanna Staniucha-Szczurek, II trener zespołu ze Szczyrku.
Przyjezdne już na samym wstępie sobotniej rywalizacji napotkały na solidny opór. Uczennice wypracowały sobie przewagę 16:10 i mogły całkowicie poważnie myśleć o wymarzonym starcie meczu. Mimo pościgu w końcowej fazie seta gospodynie zachowały spokój i wygrały 25:20. Zmienne losy miała kolejna odsłona, bo z komfortowej zaliczki siatkarek SMS PZPS 8:4 w krótkim czasie to ekipa z Imielina wyszła na prowadzenie 16:13. Ostatni raz faworytki spotkania były z przodu przy wyniku 21:20, finisz należał do podopiecznych trenera Waldemara Kawki. Wyszarpane zwycięstwo było idealnym scenariuszem dla uczennic, które po powrocie do gry dominowały już niepodzielnie na parkiecie. Odskoczyły zawodniczkom MKS-u na 8:3, później dystans wzrósł m.in. na 16:8, a zaskakująco jednostronna konfrontacja zwieńczona została triumfem miejscowych 25:18. Radości po efektownym zwycięstwie trudno było się dziwić, wszak drużyna ze Szczyrku pozytywnie zakończyła drugi ligowy mecz z rzędu.
Najskuteczniej w szeregach SMS PZPS poczynała sobie Gabriela Robińska, która 17 punktów zgromadziła przy 58-procentowej skuteczności w ataku. Dwucyfrowe zdobycze osiągnęły również: Natasza Ornoch (11 pkt) oraz Agata Milewska, która z 10 „oczek” aż 6 dopisała na swoje konto blokiem. Agata Mackiewicz z 11 punktami to z kolei najefektywniejsza z siatkarek w zespole pokonanym.
SMS PZPS Szczyrk – MKS COPCO Imielin 3:0 (25:20, 25:22, 25:18)
SMS PZPS: Nadia Siuda, Zofia Brzoza, Natasza Ornoch, Agata Milewska, Gabriela Robińska, Rozalia Moszyńska, Kornelia Drosdowska, Zuzanna Suska, Karolina Nadera, Wirginia Mulka, Amelia Dombrowska, Anna Dorywalska, Oliwia Jaroń, Aleksandra Adamczyk
Trenerzy: Waldemar Kawka, Joanna Staniucha-Szczurek