Pomyślny dla naszej drużyny okazał się inauguracyjny set. Wypracowanie kilkupunktowej przewagi pozwoliło kontrolować grę, przyjezdne były skuteczne na siatce, zanotowały również 4 punktowe bloki. Nie był to jednak scenariusz, który został nakreślony na dalszą część potyczki, w której siatkarki obu ekip fragmenty bardzo dobre przeplatały słabszymi.
Tyczy się to setów numer 2, 3 i 4 w sposób aż nadto klarowny. Dość wspomnieć, że siatkarki Maratonu do wyrównania wyniku doprowadziły po triumfie 25:9, a identycznym pogromem zespół ze Szczyrku odpłacił się doprowadzając do tie-breaka. Tu czynnikiem niezwykle ważnym była determinacja i odpowiedni poziom motywacji, z jakim uczennice wyrównały. - Generalnie mecz układał się tak, że wygrywał wyraźnie ten zespół, który na siatce spisywał się lepiej. Od drugiego seta rywalki rozwinęły się dodatkowo w polu zagrywki, co nasze poczynania utrudniało - przyznaje Andrzej Peć, trener SMS PZPS II.
Tie-break to również zmienne losy, ale nie zmienia to faktu, iż była to odsłona "na styku". Zawodniczki z Krzeszowic na wstępie odskoczyły na 4:1, ale zmiana stron nastąpiła przy zaliczce "dwójki" ze Szczyrku 8:7. Na nic zdało się to, że nasz zespół powiększył wkrótce dystans do 3 "oczek", bo mające nieco więcej szczęścia siatkarki Maratonu wypracowały sobie piłki meczowe. 2 z nich udało się obronić, ale przy trzeciej gospodynie popisały się punktową zagrywką.
Maraton Krzeszowice - SMS PZPS II Szczyrk 3:2 (19:25, 25:9, 25:18, 9:25, 16:14)
SMS PZPS II: Aleksandra Walczak, Klara Olszewska, Wirginia Mulka, Antonina Serafinowska, Rozalia Chmielewska, Agata Milewska, Iga Marszałkowicz, Zofia Brzoza, Hanna Kaczyńska, Aleksandra Adamczyk, Amelia Dombrowska, Natasza Ornoch
Trenerzy: Andrzej Peć, Waldemar Kawka