
Długa rywalizacja w sobotnie popołudnie w Szczyrku miała o tyle zaskakujący przebieg, że żadna z drużyn nie była w stanie ustabilizować gry, a co za tym idzie zdominować przeciwniczek. Stąd maksymalny dystans konieczny do wyłonienia zwycięskiej ekipy.
Co okazało się istotne z perspektywy nieco lepszej "dwójki" SMS PZPS? Bez wątpienia dobrze rozegrane końcówki setów toczących się na przewagi. W czwartej partii gospodynie uniknęły dzięki temu przegranej 1:3, broniąc kilku piłek meczowych dla MUKS Popradu. Inna sprawa, że set poprzedni to wypuszczona szansa przez nasze siatkarki, które przy przewadze 21:19 zacięły się w ataku.
Gospodynie nie poddały się, gdy rywalki seta decydującego zainicjowały prowadzeniem 3:0. Jeszcze przed zmianą stron odrobiły straty, doprowadziły do stanu 14:12 i choć pierwszych piłek na zakończenie potyczkie nie wykorzystały, to potrafiły nerwy opanować.
SMS PZPS II Szczyrk – MUKS Poprad Stary Sącz 3:2 (18:25, 27:25, 23:25, 27:25, 16:14)
SMS PZPS II: Aleksandra Walczak, Klara Olszewska, Wirginia Mulka, Rozalia Moszyńska, Iga Marszałkowicz, Rozalia Chmielewska, Zofia Brzoza, Oliwia Jaroń, Amelia Dombrowska, Hanna Kaczyńska, Aleksandra Adamczyk, Zofia Póda
Trenerzy: Waldemar Kawka, Andrzej Peć, Joanna Staniucha-Szczurek